Image
Mój MSX’owy świat cz.2 (i ostatnia … chyba)
Featured

Mój MSX’owy świat cz.2 (i ostatnia … chyba)

Minęło sporo czasu od mojej pierwszej części artykułu, ale w końcu stwierdziłem, że napiszę trochę więcej o tym standardzie - zwłaszcza, że nie jest i nigdy nie był on powszechnie znany w Polsce - a szkoda… Jednocześnie przepraszam, że materiał jest na pewnym ogólnym poziomie, ale inaczej się nie dało 😉

Trochę historii o MSX (również tej w Polsce)

MSX to pierwsza próba standaryzacji w zakresie funkcjonowania komputerów domowych
8-bitowych. Pomysł polegał na tym, aby różni producenci mogli wytwarzać komputery wg określonego jednego standardu, te z kolei mogłyby bez żadnego problemu wykorzystywać urządzenia zewnętrzne innych MSX’owych firm, czyli np. korzystając z komputera pierwszego producenta podłączamy stację dysków drugiego i drukarkę trzeciego, magnetofon czwartego i to wszystko super razem działa! Akces do standardu zgłosiło wiele firm. Mieliśmy tutaj dużo koncernów japońskich takich jak: Sony, Panasonic, Yamaha, Toshiba, JVC, Canon, Casio, Sanyo, Fujitsu, Mitsubishi itp., producentów koreańskich: Daewoo, Goldstar, arabskich np. Sakhr Computer , w Europie MSX’y produkował np. Philips, w USA natomiast było Spectravideo. Tak to wyglądało na poziomie MSX1 i MSX2, późniejsze wersje standardu to domena producentów japońskich. Według różnych źródeł wszystkich komputerów MSX sprzedano na świecie około 8-9 mln. Połowa z tego sprzedała się w samej Japonii. Oprócz Japonii popularne były w Korei, krajach arabskich, Brazylii i Argentynie. W Europie prym wiodły Holandia i Hiszpania (w przypadku Holandii ze względu na produkcję ich przez Philips’a były długo numerem 1 sprzedaży). W tzw. bloku wschodnim mogliśmy też ich całkiem sporo znaleźć w szkołach Związku Radzieckiego a nawet na Kubie. W ZSRR były również popularne z tego względu, że niektóre MSX2 posiadały duże możliwości w zakresie obróbki video, tworzenia napisów dialogowych (subtitles), więc często wykorzystywane były do nielegalnej „obróbki” zachodnich produkcji filmowych 😉 Tak naprawdę, ze względu na dużą ilość producentów, nikt nie jest w stanie powiedzieć ile wyprodukowano modeli komputerów MSX. Kilka lat temu doliczono się ich 265, ale na pewno jest ich więcej.

A w Polsce? Co tu ukrywać – w Polsce nie był to popularny sprzęt – nawet powiedziałbym, że był on bardzo niszowy. „Szczęśliwców”, do których trafił MSX można było głównie zauważyć we wspomnianej wcześniej liście Indywidualnego Banku Danych „Bajtka”. Byli to raczej użytkownicy komputerów MSX1, ponieważ MSX2 był wtedy sporo droższy. Standard ten również zawitał do naszych szkół, ponieważ Centralna Składnica Harcerska zakupiła określoną partię SVI 738, które użytkowano w niektórych pracowniach komputerowych szkół średnich. W polskich czasopismach ukazało się dosłownie kilka artykułów w temacie standardu MSX – do chwili obecnej mam dostęp do tych wydań: młody Technik nr 6/1986 (w dodatku Informik), Komputer nr 7/1986 i opis SVI 738 w Bajtku z roku 1990, krótka informacja o SVI 738 była również zamieszczona w IKS nr 6/1987. 

 

Dlatego, niestety, my użytkownicy MSX’a musieliśmy się ratować najczęściej pozycjami z UK lub Niemiec:

(posiadane czasopisma z Niemiec)

 

Warianty MSX’a

Mamy cztery rodzaje tego standardu (po szczegóły odsyłam do Internetu – tutaj znajdziecie opis na poziomie bardzo ogólnym):

  1. MSX (lub MSX 1) – procesor Z80, standardowo 64 KB RAM + 16 KB VRAM (pamięci obrazu), dźwięk realizowany przez tzw. popularny PSG (czyli u nas AY) – komputer był typowym przedstawicielem wczesnych maszyn 8-bitowych.
  2. MSX2 – różnił się od poprzednika większą pamięcią VRAM (teraz miała 128KB), lepszym videoprocesorem (zamiast poczciwego TMS9918 używano VDP Yamahy V9938, który zapewniał rozdzielczość max. 512 x 212), zwiększoną pojemnością stacji dyskietek do 720 KB (wcześniej było to 360 KB). 
  3. MSX2+ - VDP Yamaha V9958, dołożono dźwięk MSX-Music (OPLL zbudowany na chipie Yamaha YM2413 – zapewniający 9 kanałów dźwięku FM bez perkusji lub 6 kanałów dźwięku FM z 5 kanałami perkusyjnymi FM).
  4. MSX Turbo-R – ostatnie tchnienie MSX’a (rok 1990-1991) - dołożono procesor R800  (16 bitowy). Sprzęt produkowany wyłącznie przez Panasonica w dwóch odmianach FS-A1ST (firmowo 256 KB RAM) i FS-A1GT (m.in. 512 KB RAM’u, posiada złącze MIDI-IN i MIDI-OUT) . Ze względu na to, że stosunkowo niewiele ich wyprodukowano (kilkadziesiąt tysięcy), to osiągają dzisiaj na rynku ceny sięgające kilku tysięcy złotych – nawet ostatnio widziałem na eBay wersję GT w idealnym stanie (+pudełko, styropian, instrukcje, dyskietki) – komplet za wywoławczą cenę 4.000 USD (trochę przesadzili).

 

O ile pierwsza wersja standardu była typową maszynką początku lat osiemdziesiątych, to już MSX2, którego produkcję uruchomiono w 1985, był sprzętem o naprawdę fajnych parametrach graficznych. Jak dorzucimy do tego jakiś kartridż muzyczny, to okazuje się, że mamy komputerek na poziomie prawie
16-bitowca. Oczywiście wszystkie standardy MSX’a są kompatybilne w 100% „w dół” – czyli nawet na Turbo-R można uruchomić programy z MSX1. W moim komputerze Panasonic FS-A1WX (MSX2+) można dodatkowo wykorzystać „tryb turbo” w procesorze Z80 poprzez zwiększenie jego częstotliwości do 5,37 MHz (ze standardowych 3,58 MHz), ma również powiększoną pamięć do 512 KB RAM oraz jest przerobiony na „nasze” napięcie. Z ciekawostek, komputerek ten posiada suwak regulujący prędkość autofire oraz przycisk „pause” pozwalający zamrozić działanie programu. 

 

(MSX2+ w działaniu)

 

 

Kopalnią wiedzy o MSX jest strona https://www.msx.org/ - tutaj o tym standardzie możecie się dowiedzieć wszystkiego – szczególnie polecam MSXWiki. 

 

Ciekawe maszynki MSX

Wcześniej pisałem o samym standardzie, jednak niektórzy producenci oprócz zapewnienia realizacji minimalnych wymagań związanych z kompatybilnością urządzeń starali się dorzucić „coś ekstra”. Oprócz komputerów wyspecjalizowanych w obróbce video (m.in. Philips NMS 8280, Sanyo MPC-27, Sony HB-F900), o czym wspomniałem wcześniej, możemy znaleźć inny ciekawy sprzęt MSX np.:

  • Yamaha stworzyła serię komputerków przeznaczonych do tworzenia muzyki (zaczynając od modelu CX5M) – posiadający syntezator FM ze złączem MIDI IN/OUT, złącze klawiatury muzycznej i wyjście audio stereo itp.

(fot. z msx.org)

  • Pionieer, Palcom (i nie tylko) wyprodukowały komputery, które z kolei współpracowały z tzw.  LaserDisc’iem (obecnie określilibyśmy to jako „duży CD-ROM”). Gry na tamte czasy na tych nośnikach wyglądały obłędnie – prawie jak filmy VHS z możliwością zabawy. Do tej pory można na platformach zakupowych znaleźć taki sprzęt (niestety nie jest to tania zabawka).

 

  • Spectravideo SVI-838 (znany również jako X'press 16P) z GameAdapterem SVI-811 (tylko dla kartridży) to połączenie wczesnego komputera PC (z grafiką CGA) oraz MSX1. W związku z tym, że w adapterze znajdował VDP z MSX2 kilka lat temu udało się „naszym” uruchomić na nim gry z MSX2. 

(zdjęcie z msx.org)

 

  • Polski MSX - Spectravideo X’Press SVI-738 ze względu na podpisany kontrakt z CSH (Centralną Składnicą Harcerską) powstała „wersja polska” tego komputera. Był on jedynym komputerem standardu MSX, który był sprzedawany w sklepie w Polsce za złotówki. Nie była to typowa maszyna MSX1, ponieważ tak jak wspomniałem miała ona już VDP z MSX2, więc wystarczyło „tylko” powiększyć pamięć VRAM do 128 KB oraz zamienić ROM na ten z MSX2 i mieliśmy już komputer MSX2 (u nas taką rozbudową zajmowała się m.in. firma z Łodzi). Komputer ten miał polską klawiaturę (i taką wersję u siebie posiadam) oraz wbudowaną jednostronną stacje dysków 3,5” (360 KB). Z tyłu posiada wysuwany uchwyt (rączkę) zasłaniający gniazda portów, który po wysunięciu mógł ułatwić przenoszenie komputera, a z drugiej strony, po rozłożeniu, mógł służyć jako podstawka, która zapewniała wygodniejszą pracę z klawiaturą (czyli aktualnie mówilibyśmy o możliwości zwiększania ergonomii pracy użytkownika…).

zdjęcie16

(moja „polska” maszynka)

W 1986 pojawił się artykuł w „Bajtku”, gdzie szef CSH zachwalał ten zakup, pomimo tego, że „komputer posługuje się dyskietkami 3,5”, których w Polsce nie ma” 😉. Notabene opis tego w sumie ciekawego komputerka (rozbudowanego już do MSX2) znalazł się w tym samym czasopiśmie dopiero 4 lata później . Jeśli do tego dodamy zaporową startową cenę sprzętu, to sami możecie sobie dopowiedzieć dlaczego MSX u nas praktycznie nie istniał. W ramach ciekawostki - zestawienie (z artykułu zamieszczonego w 1986 roku w Bajtku) sprzętu, który trafił do CSH. Zobaczcie, że sam komputer określony w nim został już jako maszynka standardu MSX2, gdzie praktycznie był to MSX1 dopiero z możliwością rozbudowy do MSX2.

 

 

Jako sprzęt pozwalający na pracę pod systemem CP/M oraz przy jego możliwości pracy w sieci lokalnej był wykorzystywany w niektórych naszych szkołach średnich przy realizacji lekcji informatyki – w zasobach sieciowych można znaleźć np. stworzone wtedy w wersji polskiej MSX LOGO. W późniejszym okresie reklamowano go jako komputer, który może być wykorzystywany również do pracy profesjonalnej – zachwalano pracę w systemach MSX-DOS i CP/M, łatwą wymiana niektórych danych z PC, możliwość korzystania z polskich programów m.in. Bank Danych CSK, Tekst CSK, TabPlan CSK oraz innych działających pod systemem CP/M, pracę w sieci lokalnej oraz posiadanie odpowiednich wyjść itp.

W plebiscycie magazynu „CHIP” na komputer roku 1987 SVI 738 zajął trzecie miejsce za takimi „tuzami” jak Amiga 500 oraz Atari ST. Wtedy w typowaniu wzięli udział dziennikarze z 9 krajów, a Polskę reprezentowało czasopismo „Komputer”:

 

 

Uważam do tej pory, że jest to jedna z ciekawszych i jednocześnie niedocenionych maszynek 8-bitowych jakie wtedy powstały i były dostępne w Polsce.

 

Oprogramowanie

Wbrew powszechnej opinii oprogramowania dla tego komputerka było i jest całkiem sporo - dalej powstają nowe gry i programy. Największą ilość w zestawieniu zawsze stanowiły gry - tradycyjnie jak to bywało przy 8-bitowcach. Na systemy MSX1 oraz MSX2 możemy znaleźć ich kilka tysięcy. Dla pozostałych wariantów jest ich już zdecydowanie mniej. 

W Europie programy tworzone były przez wszystkie liczące się firmy wydawnicze – ale raczej w formie kaset dla MSX1, w Japonii wtedy królowały kartridże, natomiast głównie od MSX2 wiele pozycji wydawanych było również na dyskietkach. Gry na MSX były produkowane przez takie firmy jak np. Konami, Taito, Hal Labolatory, Hudson Soft, Compile, T&E Soft i wielu innych. 

 

(część moich gierek 😉)

 

Z ciekawości powiem, że niektóre moduły Konami miały wbudowany w płytkę dodatkowy chip muzyczny tzw. SCC, dzięki któremu gry miały piękną muzyczną oprawę. Sam posiadam kartridże z tamtego okresu i bardzo lubię z nich korzystać. Dodatkowo duża część gier dla MSX2 i wyższych posiadała możliwość korzystania z dodatkowych chipów muzycznych rozpowszechnionych przy tym standardzie (MSX Music, MSX Audio), ale o tym napiszę krótko później. 

Na MSX powstało wiele interesujących gier, które nie były dostępne na innych domowych komputerach np. Konami wyprodukowało serię Metal Gear, która miała swoje początki w roku 1987 właśnie na MSX2, dopiero później powstała jej wersja na NES’a i na dalsze maszynki.  Zresztą dla mnie gry Konami to jedne z najlepszych produkcji lat osiemdziesiątych w jakie mogliśmy zagrać – Japończycy wiedzieli jak wycisnąć maksa z tych maszynek. Warto zobaczyć i pograć sobie w takie pozycje jak: dla MSX1 – seria Nemesis, Salamander, Penguin Adventure, dla MSX2: King’s Valley II, Vampire Killer, Space Manbow, Contra. Drugą ciekawostką związaną z grami Konami jest to, że jeśli w komputerze umieścimy jednocześnie dwa kardridże z dwoma różnymi grami tej firmy, to często pojawią nam się ukryte opcje w grze umieszczonej w złączu nr 1, których w inny sposób w tej grze nie uzyskamy np. nowa postać 😉 O tych kombinacjach można przeczytać w internecie.

https://www.youtube.com/watch?v=59u11Xva1X0 –  a tutaj możecie pooglądać kilka gier od Konami

Do tej pory funkcjonują firmy/zespoły, które piszą ciekawe gry/programy na MSX’a. Czasami są one dostępne jako produkt darmowy, czasami trzeba niestety zapłacić. Sam jestem posiadaczem kilku takich pozycji. Wydawane są również odświeżone tytuły dawnych hitów posiadam np. wydaną na komputery MSX2 grę Knigth Lore (oryginalnie w latach osiemdziesiątych funkcjonującą na MSX1). Dzięki takim remake’om widać jak na dłoni jakie mogą być różnice pomiędzy jakością gier MSX2 i MSX1. Takich „powrotów” jest oczywiście więcej i tak znaleźć możemy nowe: Alien 8, Batman, Head over Heels, Who Dares Wins, Bomb Jack itp. Granie w te odświeżone tytuły sprawia równie wiele przyjemności co kiedyś - dalej zachowują one „miodności” oryginału.

 

  

(egzemplarz Knight Lore dla MSX2)

 

 

We współczesnym świecie, żeby zagrać w MSX’owe gierki niekoniecznie trzeba być posiadaczem oryginalnego sprzętu. Powstało wiele fajnych stron, które pozwalają nam zagrać on-line w swoje ulubione pozycje. Jednym z ciekawszym miejsc do odwiedzenia jest  https://www.file-hunter.com/MSX/ - naprawdę warto tam zaglądnąć i zobaczyć, co dla graczy oferuje platforma MSX (zarówno dla MSX1, jak i MSX2 lub 2+).

Co roku odbywają się konkursy związane z tworzeniem na MSX’a nowych gier. Można o tym poczytać na http://www.msxdev.org lub zagrać korzystając z poprzedniego linku wchodząc do zakładki MSXdev (zobaczcie również co znajduje się pod zakładką Homebrew). Jeśli chodzi ogólnie o software, to pod adresem https://download.file-hunter.com/ znajdziecie największe światowe zasoby „plikowe” do tych maszynek (tutaj również można uruchomić gry w trybie on-line lub ściągnąć „kopię zapasową”). Wiele programów wydanych pierwotnie na rynek japoński ma już swoje angielskie tłumaczenia (w tym wiele gier z gatunku RPG, strategii) – daje to fajną, nową możliwość korzystania z zasobów, które kiedyś nie były dla nas dostępne (np. Final Fantasy). 

Jednak gry to nie wszystko. Komputery MSX mogą pochwalić się szerokim oprogramowaniem w zakresie użytkowym: języki programowania, programy graficzne, muzyczne, edytory tekstu, programy narzędziowe itp. Na tym komputerze można popracować w systemach operacyjnych takich jak CP/M Plus, MSX DOS, czy nawet pod kontrolą SymbOS (ostatnia wersja to 3.1). A jeśli ktoś chciałby programować w np. Basicu, to fajnym rozwiązaniem jest skorzystanie z oryginalnego MSX Basic, który jest wersją bardzo rozbudowaną w stosunku do typowego standardu tego języka (już wersja na MSX1 zawierała ponad 140 instrukcji). Do nauki można wykorzystać dostępną w Polsce pozycję książkową, więc jak komuś się znudzą gry, to może spróbować swoich sił i na tym poletku.

 

 

 

Współczesne rozwiązania sprzętowe dla MSX’a

Korzystam z wielu nich osobiście, ponieważ do komputerów MSX na dzień dzisiejszy możemy zakupić całą paletę dodatkowych urządzeń: poczynając od kartridży służących za nowoczesne „wgrywadełka” (czasami z dodatkowym sprzętowym upgrade’m muzycznym), poprzez dodatkowe moduły muzyczne, rozszerzenia tzw. slot expansion (pozwalające do jednego złącza komputerka podłączyć do kilku różnych urządzeń) oraz moduł z nowym VDP Yamahy V9990. Urządzenia te wykorzystuję w miarę regularnie, dlatego pokrótce pozwolę sobie je opisać lub odesłać do stron, na których znajdują się ich dokładniejsze opisy (w tym również polskich). 

Praktycznie każdy komputer MSX ma dwa sloty na kartridże i dodając do tego łatwość korzystania z modułów, szybko dochodzimy do wniosku, że są one podstawowym narzędziem zwiększającym możliwości  maszynek MSX. Sam sprzęt można kupić w różnych krajach – najdalej skąd go sprowadzałem to Brazylia (VPD), jest też sprzęcik z Hiszpanii i Francji, ale posiadam również kilka urządzeń „made in Poland”.

Moduły muzyczne:

To największa zaleta i przekleństwo MSX’a. Możemy korzystać z kilku standardów (oczywiście oprócz programów wykorzystujących standardowy chip PSG - AY-3-8910):

  • MSX Audio – standard „wystartował” w 1986 roku. Syntezator dźwięku FM, który zawiera układ zgodny z OPL, wyprodukowany przez Yamahę Y8950 (9 kanałów dźwięku FM bez perkusji lub 6 kanałów dźwięku FM + perkusja FM)

 

  • MSX Music (FM PAC) – pojawił się w roku 1987. Chip to Yamaha YM2413 (OPLL) – ilość instrumentów identyczna jak w MSX Audio, jedyna różnica - dwa rodzaje generowanych fal, co ma przełożenie na lepsze oddanie dźwięku części instrumentów. Większość gier produkowanych od 1988 roku wykorzystuje już ten standard. Jest to rozwiązanie, które jest wbudowane we wszystkie komputery MSX2+ i Turbo-R (mój Panasonic również to ma). 

 

 

Ciekawostką jest również to, że często w produkcjach muzycznych występuje możliwość wykorzystania równocześnie kart MSX Audio i MSX Music pod nazwą MSX Stereo.

  • Konami SCC, SCC+ - standard firmy Konami, używany oryginalnie w ich kilkunastu grach, „klasykach” na MSX (np. seria Nemesis. King’s Valley 2, Contra, Metal Gear Solid, Space Manbow itp.). Dodatkowo z tego standardu korzystają również niektóre nowe produkcje np. Brunilda, Who Dares Wins oraz kilkadziesiąt dodatkowych gier przerobionych przez „entuzjastów sceny MSX”. Standard wykorzystuje chipset z pięcioma kanałami bazującymi na wavetable. Możemy posłuchać tego dźwięku gdy posiadamy oryginalne carty Konami lub gdy program uruchomiony jest z odpowiedniego „wgrywadełka” obsługującego ten standard np. Carnivore2.

MOONSOUND – największy i najdroższy „bajer” wśród kartridży muzycznych. Moduł pojawił się w latach 90-tych. Oparty na chipsecie Yamaha YMF278B OPL4: 24 kanały PCM (stereo: regulacja w ramach 16 poziomów na każdy kanał, odtwarzanie sampli do 44.1kHz), 2 MB pamięci na próbki.

 

 

Muzyczkę w tym standardzie można posłuchać w kilku nowszych grach oraz przede wszystkich w produkcjach muzycznych. Jego możliwości wykorzystuje np. wiele produkcji holenderskich:

https://www.youtube.com/watch?v=cM0j-zZIhQ4 

Tradycyjnie więcej można wygrzebać w necie.

 

„Wgrywadełka”

Generalnie korzystam z poniższych trzech – najprostszego MSX SD Mapper/MegaRAM 512k, MegaFlashROM SCC+ SD oraz Carnivore2. Nie jestem pewien, czy MegaFlash jest jeszcze produkowany, ale dwa pozostałe na pewno i są do nabycia np. u Zaxona. 

 

 

  • Od tego zaczynałem, więc krótki opis zacznę od MSX SD Mapper/MegaRAM 512k – opensource’owy projekt brazylijski, świetnie nadający się do większości zastosowań – szczególnie dla MSX1, ale nie tylko. Korzysta z kart SD, która powinna by sformatowana w FAT12 (formatowanie najprościej przeprowadzić w samym MSX’ie). Jeśli do tego użyjemy odpowiedniego oprogramowania użytkowego np.  SofaRun  https://www.louthrax.net/mgr/sofarun.html otrzymamy naprawdę ciekawy kombajnik z możliwością wgrywania programów np. typu *.cas (kaseciaki), *.dsk (dyski) oraz *rom (kartridże) itp. Moduł spełnia większość oczekiwań, ale ma np. problem z niektórymi dużymi rom’ami.
  • MegaFlashROM SCC+ SD – pamięć flash urządzenia to 8 MB, wykorzystuje karty µSD, w odróżnieniu do poprzednika zapis programu pozostaje nawet po wyłączeniu komputera tzn. włączając ponownie komputer od razu uruchamiany jest ostatnio zapisany program (pozostaje tam aż go nie skasujemy ręcznie). Tutaj mamy fajną możliwość tworzyć tzw. multirom – obraz kartridża w kilkunastoma ulubionymi grami/programami. Również w przypadku tego wgrywadełka prosto możemy operować grami wielodyskowymi. Dużą zaletą MegaFlashROM jest emulacja Konami SCC i Konami SCC+. Dzięki temu możemy rozkoszować się dźwiękiem w grach wykorzystujących ten chip bez konieczności posiadania modułu Konami.
  • CARNIVORE2 – Najbardziej rozbudowany moduł. Używa kart CF, posiada wyjście audio. Trochę trudniej konfigurowalny, lecz o większych możliwościach. Potrafi już nie tylko emulować Konami SCC i Konami SCC+, ale również MSX Music (FM PAC) oraz jeszcze inne dodatkowe rzeczy, o których możecie sobie poczytać w szczegółowszych opisach. Jest to mój ulubiony cart. Jest tak dobrym sprzętem, że niedawno powstała jego nowsza wersja (v2) 😉

 

Inne urządzenia będące w moim posiadaniu:

  • Slot expander – gdy chcę korzystać z więcej niż dwóch kartridży równocześnie

 

  • FDC 600 (floppy disk controller) – np. przy korzystaniu z zewnętrznego goteka lub stacji dysków

 

 

  • V9990 Power Graph Light  - moduł z dodatkowym chipem graficznym (512 KB VRAM, możliwość wyświetlenia 32768 kolorów, duża rozdzielczość, możliwość sprzętowego, płynnego przewijania we wszystkich kierunkach itp.) – do wykorzystania z niektórymi grami np. Ghoust Goblins, Metal Gear (Kai) itp.

 

 

  • SX1  FPGA - współczesna maszynka pozwalająca na zabawę na poziomie MSX2+ . Oferuje dźwięk SCC+, dźwięk FM, 2 lub 4 Mb wybieralnego mappera pamięci RAM i tryb turbo  (5,37mhz/8,06mhz). Możemy podłączyć do niego klawiaturę PS/2, posiada dwa złącza na kardridże, dwa porty joysticków DB9, wyjście audio stereo, wejście na kartę µSD. Zajmuje mało miejsca na biurku, a ma możliwości rozbudowanej maszynki MSX z dodatkami. Aktualnie produkowane są już nowsze rozwiązania.

 

 

Poza wymienionym sprzętem oczywiście posiadam dodatkowe rozszerzenia pamięci (szczególnie przydatne przy komputerkach VG8010 oraz ewentualnie SVI 738), oryginalne magnetofony dla standardu MSX: Philipsa (NMS1515) , SVI (767TP), firmowe joysticki i pady MSX, trochę literatury i oczywiście oryginalnego oprogramowania. 

 

Na koniec podam może jeszcze kilka stron, na których można poczytać o MSX:

https://retrohclab.eu/msx-standard-ktory-nas-ominal-czyli-jak-to-robili-japonczycy-poczatki/

https://retrohclab.eu/konami-japonskie-atari-i-znowu-ten-msx-mapper-megaram/

https://retrohclab.eu/japonsko-holenderski-msx2-nowy-komputer-dolacza-do-kolekcji/

i bardzo ciekawe miejsce w necie (opisy sprzętu, pewnych rozwiązań):

https://tooloudtoowide.com/z-pamieci/msx-forever/ 

Możemy również o MSX przeczytać na wyodrębnionym do tego miejscu w forum speccy.pl . 

 

Dodatkowo kilka przykładowych zagranicznych stron:

Współczesne gierki

http://www.retroworks.es/php/juegos_en.php?platform=2 

https://kai-magazine-software.fwscart.com/browse/cat4398490_3575506.aspx 

https://www.matranet.net/boutique/msx/card/card.php 

Sprzęt

https://www.8bits4ever.net/msx

http://www.tecnobytes.com.br/

https://shop.supersoniqs.com/en/15-all-products

 

Krótka puenta 

Myślę, że ten i poprzedni artykuł pozwolił wam poznać trochę MSX’a – w sumie sprzęt, który był i jest mało znany w Polsce.  Osobiście w zasobach sieciowych cały czas znajduję coś ciekawego, a związanego z tymi komputerami. Wydawane cały czas nowe programy powodują, że często wieczorem odpalam swój sprzęt i znowu „testuję” MSX’a.  Komputerki te są naprawdę ciekawe, więc… miłej zabawy życzę😉

Mateusz

Pin It

Related Articles

Mój MSX’owy świat

THE LOVE OF MY LIFE

Dodaj komentarz

Wyślij
Image